|
|
|
|
Adusiek
Adminuś
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z porodówki
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Śro 19:04, 06 Lip 2005 Temat postu: Sin City - Miasto Grzechu |
|
|
Piękna kobieta w jaskrawo czerwonej sukni stoi samotna na tarasie. Podchodzi do niej mezczyzna, proponuje papierosa, rozmawiaja. W koncu kobieta ulega jego urokowi i caluje go... slychac stlumiony strzal - pieknosc osuwa sie w ramionach mordercy, zaczyna padac deszcz.....
Tak w duzym skrocie wyglada "cold open" Sin City. Film podzielono na 3 glowne czesci - kazda stanowi w pewnym sensie odrebna opowiesc, choc polaczone sa niektorymi bohaterami np. Nancy (zdjecie ponizej) wystepuje w dwoch, Kevin rowniez w dwoch, Gail (nie wiem czy dobrze zapamietalem) rowniez w dwoch, McCarthy równiez w dwoch - jak widac nikt nie wystepowal we wszystkich trzech* (ale moglem nie zauwazyc )
Akcja filmu jest bardzo dynamiczna, obfitujaca w brutalnosc ale jednak sam tytul wskazuje na to iż ta brutalność byla potrzebna do ukazania rzeczywistosci tego miasta.
Sin City zrobiono w komiksowej konwencji tzn. ze dominuje tam czerń i biel - niektore sceny sa "podrasowane" kolorem np. ta scena z poczatku suknia i usta kobiety sa "pokolorowane" na czerwono. Jednak moim zdaniem to ze film jest czarno bialy tylko dodaje mu klimatu i w niczym nie przeszkadza.
Tak wiec sadze ze te 13 zl nie zostalo wyrzucone w bloto i ten film naprawde warto obejrzec... ale osoby nie lubiace rozlewu krwi powinny sie wstrzymac...
A co Wy sadzicie ?
P.S
Nie wiem dlaczego ale odnosze wrazenie ze Miller i Rodriguez (tak to sie pisze ?) maja jakis kompleks... Ci co widzieli i zwrocili uwage w co baaardzo czesto uderzano, strzelano, a nawet wyrywano wiedza chyba o co mi chodzi
Oto Nancy - moim zdaniem niewatpliwa ozdoba tego filmu
* - nie wymienilem wszystkich osob wystepujacych w wiecej niz jednym "opowiadaniu" - zeby mi sie nikt nie czepial
Post został pochwalony 0 razy
|
|